Norwegia - Dzień 15 - „Ferry is kaput”

30.07.2016
Trasa: Ishøj – prom Gedser-Rostock – Kołbaskowo [400 km]
Nocleg: Kołbaskowo - „Rekreacja i Wypoczynek w Trzynastu Dębach”; [53.344774, 14.445780]
Cena noclegu (dwie osoby + namiot + motocykl): 26 zł.
Mokry poranek nie zniechęca nas do przespacerowania się po piaszczystej plaży. Po tym jak już odpowiednio zmoczyliśmy sprzęt foto ruszamy w drogę do promu w Gedser. O 12:00 docieramy na miejsce. Najbliższy prom 13:00 (kursuje co 2h, 64 EURO). Tu czeka na nas niemiła niespodzianka – Pani Portowa upewniając się, że mówimy po angielsku, a nie niemiecku – z dumą informuje nas „ferry is kaput”... Jak się okazuje na kolejny o 15:00 brak miejsc;/ Proponowany objazd i prom z Rodby jest dla nas zupełnie niekorzystny;/ Po nieudanych próbach wytłumaczenia Paniom Promowym jak niewiele miejsca na promie potrzebuje motocykl wreszcie trafiamy na uprzejmego Pana Promowego, który sprzedaje nam bilety, niestety bez gwarancji wjazdu. Ryzyko się opłacało. Prom nieco mniej luksusowy niż Stena Line – w czasie 2 -godzinnego rejsu można coś zjeść w kilku dostępnych barach. Jest tez kantor. Nadrabiamy część straconego czasu na niemieckiej autostradzie, gdzie jedynymi atrakcjami są biegające po rozległych polach sarny, lisy i drapieżne ptaki przesiadujące na przydrożnych słupkach. Nocleg w przygranicznym Kołbaskowie na agroturystycznym kempingu „Pod 13 dębami”, gdzie szybko doceniamy walory Polski – 13PLN/osobę.

Ishøj

Ishøj


Ishøj

Ishøj

Ishøj

Ishøj

Ishøj






Ishøj






Gedser

Gedser

Gedser



Oczekiwanie na prom w Gedser











Rostock

Rostock


Rostock



Lecim na Szczecin ;)

Komentarze

Popularne posty